Klasyka formy. Funkcjonalność przyszłości.

Są produkty, które mają duszę. Nie tylko spełniają swoje zadanie, ale opowiadają historię. Rower elektryczny Kingston to właśnie taki produkt – połączenie nostalgii i nowoczesności, stylu i technologii. Powstał pod wpływem inspiracji epoką, w której klasa i elegancja były wpisane w codzienność – latami 20. XX wieku. A jednocześnie zbudowany został w oparciu o najbardziej aktualne osiągnięcia techniki. To pytanie, które zadaje sobie coraz więcej świadomych klientów: czy rower może być nie tylko środkiem transportu, ale też manifestem stylu życia? Kingston udowadnia, że tak.

Hołd dla epoki dżentelmenów

Lata 20. to czas narodzin stylu, który do dziś inspiruje projektantów. Ręcznie szyte garnitury, samochody obite skórą, spacery po porannym Kensington. To była era, w której detal miał znaczenie. Kingston czerpie z tej estetyki pełnymi garściami – od ręcznie szytego skórzanego siodełka przez chwyty z naturalnych materiałów aż po stalową ramę klasy premium. Każdy element został zaprojektowany tak, by przywoływać klimat dawnych czasów – nie jako kopia, lecz jako współczesna reinterpretacja.

Ale Kingston nie jest jedynie stylowym dodatkiem. To w pełni funkcjonalny rower elektryczny, który świetnie sprawdza się w miejskiej dżungli i na weekendowych trasach za miastem. Łączy retro wygląd z technologią jutra.

Pod maską ukryta moc

Kingston może wyglądać, jakby wyjechał z planu serialu Peaky Blinders, ale wewnątrz kryje się nowoczesne serce. Bateria litowo-jonowa 48V 20Ah zapewnia zasięg do 70 kilometrów – wystarczająco, by przejechać całe miasto bez potrzeby ładowania. Silnik 250W gwarantuje płynne wspomaganie, a tryby jazdy pozwalają dostosować tempo do nastroju – od lekkiej pomocy przy pedałowaniu po tryb prowadzenia, gdy chcesz tylko poprowadzić rower po bulwarach.

Hamulce tarczowe, 26-calowe koła z balonowymi oponami i LED-owe oświetlenie dbają o bezpieczeństwo, nawet gdy wracasz z późnej kolacji w stylowej restauracji. Wszystko to ukryte w sylwetce, która nie potrzebuje logotypów, by wyrazić swoją klasę.

Dla tych, którzy nie muszą krzyczeć

W świecie pełnym hałasu, Kingston przemawia szeptem. Nie przyciąga wzroku jaskrawymi kolorami czy agresywnym brandingiem. Zamiast tego przykuwa uwagę jakością, proporcjami i detalem. To rower dla tych, którzy cenią subtelną elegancję, a nie krzykliwy luksus. Dla ludzi, którzy nie potrzebują potwierdzenia swojej klasy, bo mają ją w sobie.

Jazda Kingstonem to stylowa wolność – możliwość poruszania się po mieście bez stresu, bez spalin, bez pośpiechu. Ale też z poczuciem, że każdy kilometr to doświadczenie. Nie jesteś jednym z wielu – jesteś sobą.

Projekt z pasji, nie z kalkulacji

Marka Retro Ride powstała w Polsce, ale ma europejskie serce. Nie jest owocem bezosobowej korporacji, lecz dziełem dwóch ludzi z wizją: Artema, artysty i projektanta z technicznym zacięciem, oraz Alexa, stratega, który przekształcił pasję w działający biznes. Od pierwszych prototypów tworzonych w warszawskich garażach do gotowych modeli produkowanych lokalnie droga była długa, ale pełna konsekwencji.

To właśnie dlatego Kingston nie jest jednym z wielu. To indywidualne dzieło, nie masowa produkcja. A każdy egzemplarz to wyraz szacunku do klienta, do materiału i do historii.

Rower jako manifest

Czy rower może być manifestem? Oczywiście. W czasach, gdy świadomy konsument szuka czegoś więcej niż tylko funkcji, Kingston jest wyborem ideologicznym. To deklaracja, że technologia może iść w parze z pięknem. I że komfort nie musi oznaczać plastikowego banału.

Wybierając Kingston, wybierasz życie z klasą, ale bez nadęcia. Mobilność bez kompromisów. Design z duszą.

Dla kogo jest Kingston?

Dla miłośników stylu vintage, którzy cenią jakość i detale.
Dla mieszkańców miast, którzy chcą przemieszczać się bez wysiłku, ale z klasą.
Dla osób, które widzą w rowerze więcej niż środek transportu – towarzysza codzienności.
Dla tych, którzy chcą inwestować w produkty trwałe, lokalne, dobrze zaprojektowane.

Podsumowanie: Styl i funkcjonalność nie muszą się wykluczać

Kingston to prawdziwa odpowiedź na współczesne potrzeby estetyczne i praktyczne. Udowadnia, że rower elektryczny nie musi wyglądać jak futurystyczny gadżet. Może być piękny, subtelny, wyrafinowany, a przy tym działać jak dobrze naoliwiona maszyna.

W świecie, w którym wszystko staje się tymczasowe, Kingston przypomina, że prawdziwa jakość się nie starzeje.

Zapisz się do newslettera Retro Ride i odbierz 10% rabatu na pierwsze zamówienie. Styl zaczyna się od decyzji.